Głowa do góry, bo idziemy w góry!



Podczas swoich górskich wędrówek miałam styczność z różnymi stuptutami. Pozwoliło mi to na dokładne sprecyzowanie jakie są moje idealne, wymarzone... i właśnie takie postanowiłam uszyć :)
Po pierwsze - umiejscowienie zapięcia. Producenci mają na to różne pomysły, ja wiem że dla mnie jest tylko jedno właściwe - z przodu. Miałam kiedyś zapinane z boku, a także takie zapinane z tyłu i powiem wam, że gimnastykowanie się by zapiąć zmarzniętymi palcami zamek z tyłu buta to nie lada wyzwanie - no chyba, że uznać to za rozgrzewkę przed długą drogą.
Drugą istotną dla mnie kwestią jest to aby śnieg nie wkradał się potajemnie do buta dołem. Taśma/guma/linka pod butem musi mieć zatem dla mnie jedną podstawową cechę - musi mieć możliwość wymiany na nową, a najlepiej zastąpienia na szlaku nawet sznurkiem czy czymkolwiek co się znajdzie w plecaku. Paski mają tendencje do przecierania się i zrywania - nie ma się co dziwić w końcu "chodzą" nie raz po ostrych kamieniach. Do dziś przechodzą mi ciarki po plecach na wspomnienie śniegu po kolana i urwanego paska na szlaku w stuptutach których nie dało się naprawić w drodze.
No to tyle tytułem wstępu - zaczynamy.

Do uszycia pary stuptutów dla osoby dorosłej potrzebne nam będą:
  • tkanina wodoodporna
  • zamek rozdzielczy 45 cm - 2 szt
  • taśma rzep 20mm - 90 cm (2 x 45 cm)
  • regulator przesuwny 20mm - 4 szt
  • taśma nośna 20mm - ok 1,5 mb
  • guma okrągła do stoperów - 80 cm (2 x 40 cm)
  • guma dziana płaska 30mm - 60 cm (2 x 30 cm)
  • guma dziana płaska 25mm - 54 cm (2 x 27 cm)
  • stoper - 2 szt
  • oczka kaletnicze - 4 kpl
  • haftki - 2 szt

Z tkaniny wodoodpornej wycinamy następujące elementy (wykrój zawiera już zapas na szwy): 


Wszystkie części kroimy dwukrotnie (bo celem jest uszycie 2 szt, no chyba że ktoś chodzi na jednej nodze :) ) a listwę przednią czterokrotnie (po 2 elementy na jedną sztukę)


Wszystko wycięte i przygotowane? No to czas usiąść do maszyny!
Na początku zszywamy dół razem ze środkiem (jeśli macie materiał ze wzorem zwróćcie uwagę na ułożenie, by nie pruć już na tym etapie - ja zafascynowana zadaniem nie spojrzałam i prułam - stąd przestroga :)). Następnie przyszywamy listwę górną (oczywiście w obu przypadkach składamy materiał prawą stroną do prawej).


 Wyznaczam środek górnej listwy i symetrycznie względem środka montuję oczka kaletnicze.


Teraz czas na wszycie gumki wewnątrz stuptutów (guma płaska 25mm). Poniżej na zdjęciu widzicie jak przypinam gumkę (odpowiednio na górze lewa strona, na dole - prawa)


Szyjemy na prawej stronie mocno naciągając gumkę (zresztą już przy przypinaniu na pewno dało się zauważyć że trzeba ją solidnie naciągnąć)
Powinno to wyglądać mniej więcej tak (prawa i lewa strona)


Nasze stuptuty nabierają kształtu, teraz czas na zamek (oj moja zmora - ale mam postanowienie, że w tym roku to opanuję więc pewnie będzie dużo tutków z zamkiem w tle - a może w roli głównej).


Teraz czas na "komboetap" po jego ukończeniu góra będzie podwinięta, zamek na górze wykończony, gumka okrągła przewleczona i przyszyta, stopery założone - i tu uwaga! Możecie to robić w dowolnej kolejności, ja może nie robię tego zgodnie ze sztuką, ale tak mi najwygodniej.

Ja robię to tak: podwijam górną listwę i stębnuję jednocześnie wykańczając przy zamku. Uwaga! szyjąc stopką uniwersalną możecie mieć problem przy oczkach kaletniczych (ja miałam) i użyłam później stopki do wszywania zamków - akurat była pod ręką, dzięki czemu stopka mi nie "wchodziła" na oczko podczas szycia.


 Powinno wam wyjść mniej więcej coś takiego (tylko trochę ładniej :P).


Teraz w powstały tunel przeciągam gumkę do stoperów (pamiętając o założeniu stoperów) i przyszywam ją na końcach. Ja na końcu wiążę małe supełki dzięki czemu nie mam problemu z jej przeciągnięciem, a dodatkowo bardziej wierzę w to, że nie wyrwie się ona podczas użytkowania jak z pewnej sklepowej kurtki.


Jeszcze stębnujemy wzdłuż zamka (na jednej stuptucie z prawej strony, na drugiej z lewej)
Powinno wyjść wam mniej więcej tak:


Kolejny krok za nami. Teraz czas na przyszycie rzepów - tu odpowiedź dlaczego stębnowaliśmy tylko z jednej strony - z drugiej właśnie przyszywamy rzep. 



Teraz biorę gumę płaską 30 mm, składam na pół i wszywam ją na dole mocno naciągając przy szyciu.


Następny krok polecam pominąć - ja właśnie szukam zaginionej igły. Złamała się przy szyciu i zginęła pod bębenkiem.


Udało mi się opanować temat - wracam do szycia.
Biorę listwy przednie i zszywam parami (prawa do prawej): góra, dół i jeden bok. Nacinam na rogach i obracam na prawą stronę.


Następnie przyszywam rzep (haczyki) na listwach przednich - pamiętając o zachowaniu symetrii!


Przyszywam listwy tak jak na zdjęciu.

Następnie stębnuję na prawej stronie kilka milimetrów od brzegu, dzięki czemu brzeg materiału się fajnie "schowa".




Bierzemy kawałek taśmy nośnej (ok 8 - 9 cm) i przyszywamy na dole jak na zdjęciu. Później doszyję haftki (już ręcznie, jak schowam maszynę)


Już na prawdę prawie koniec. Bierzemy 4 kawałki taśmy nośnej (po ok 9 cm) i zakładamy na nie regulatory. Będziemy je przyszywać tak jak zaznaczyłam przy użyciu szpilki.


Wszywamy je po bokach każdej stuptuty. Gdy już są przyszyte to jest to moment kiedy można schować maszynę (jeśli twoja maszyna nocuje w szafie).


Jeśli tak jak ja nie obcinasz wszytkich nitek i niteczek na bieżąco to to jest już ten moment kiedy warto to uczynić.
Ucinamy dwa kawałki taśmy nośnej o długości ok 35 cm - ale dobrze jest wymierzyć dokładnie pod buty, które się posiada.  Taśmę przekładamy przez regulatory tak jak na zdjęciach. 



Jeszcze tylko na chwilę igła w dłoń by przyszyć haftkę i .... 


... i to by było na tyle. 

Mam nadzieję że udało ci się je uszyć przy mojej pomocy. Może to twój pierwszy zamek, pierwszy rzep, pierwsza guma... a może masz już za sobą tysiące kilometrów przeszytych nici. Tak czy siak wierzę że jesteś w siebie mega dumna - ja z siebie jestem :)


Ja swoje jeszcze pakuję bo są na prezent, a ty zakładaj swoje na nogi i biegnij zdobyć jakiś górski szczyt. Może zobaczymy się na szlaku :)
























Komentarze

  1. Świetny tutorial, na to czekałam, dzięki 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie trafiłam na Twojego bloga i powiem szczerze jestem pod wrażeniem. Szyjesz intuicyjnie i zgodnie z potrzebami i z pomysłem. Świetne to jest. Gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie się przymierzam do uszycia stuptutow, ale dla dzieci. Chciałam też zrobić takie najprostsze - wsuwane, bez zamka i rzepów. Czy jakieś wskazówki miałaby Pani dla mnie?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty